Izba Architektów Rzeczypospolitej Polskiej
Stowarzyszenie Architektów Polskich
Wojciech Adam KozłowskiStanisław KondarewiczTadeusz Józef KorgaAnna Waga-PopieluchJarosław LitkeHenryk Stefan JaworowskiKazimierz MilewskiRafał JaśkowiecAndrzej Stanisław PinnoHalina KossuthElżbieta Król-BaćMarian Adam BajdoWacław KłapaTadeusz BobekTeresa DymekMieczysław Stanisław KupczykStefan Bernard PutowskiWiktor TołkinJacek BuszkiewiczStanisław BędkowskiPaweł PaprockiTadeusz Teodorowicz-TodorowskiKazimierz Adam SaskiAndrzej ŁuczkowskiIwona GoryńskaJózef Jan Wojciech JankowskiJózef JaworskiJerzy Henryk StruszkiewiczLudwik BerstlingPiotr Wojciech JurkiewiczTadeusz DuszaZbigniew GaickiMałgorzata ChrabąszczLudwik Jerzy TulińskiMaria WnukLudwik SokołowskiMarek Bogdan KanikKazimierz KwiatkowskiMieczysław GrabowskiLech JasielskiZygfryd Herbert KwiatkowskiStefan SykuteraLeszek Wojciech PilawskiTadeusz AndrzejaczekHenryk Migałło
In memoriam - Pamięci Architektów Polskich
Eugenia Domańska
Członek Stowarzyszenia Architektów Polskich

arch. Eugenia Domańska

* 19.01.1925, Miejska Górka, pow. Rawicz

† 10.05.2002

Eugenia Domańska (zd. Dukowska) - architekt.
Członek SARP O. Poznań (od 1950).
Absolwentka Wydziału Architektury Szkoły Inżynierskiej w Poznaniu (1950).

Projektant, starszy projektant, kierownik zespołu w Centralnym Biurze Projektów Budownictwa Wiejskiego w Poznaniu (1951-81).

Konkursy:
- na alternatywne rozwiązanie Domu Ludowego (1953) - I nagroda;
- na projekt budynków jednorodzinnych (1957) - wyróżnienie.

Żona architekta Bohdana Domańskiego (1926-2020).

Pochowana na Cmentarzu Górczyn w Poznaniu (16.05.2002).

 

*****************************************************************
WSPOMNIENIE

W dniu 19 maja 2002 r. pożegnaliśmy na Cmentarzu Górczyńskim naszą Koleżankę Genię Domańską.
Eugenia Dukowska (to jej panieńskie nazwisko) urodziła się dnia 19.01.1925 r. w Miejskiej Górce, pow. Rawicz i tam rozpoczęła edukację podstawową. Wybuch wojny w 1939 r. przerwał naukę w gimnazjum rawickim. W grudniu 1939 r. wywieziono całą Jej rodzinę, w masowym transporcie inteligencji wielkopolskiej, pod Tarnobrzeg. Tam też 15-letnia Genia, zatrudniona najpierw jako pracownik fizyczny przy obsłudze obrabiarek, a potem w biurze konstrukcyjnym w fabryce samolotów, pracowała do czasu ewakuacji przedsiębiorstwa, tj. do 25 lipca 1944 r.
Moje pierwsze z Nią spotkanie miało miejsce w kwietniu 1945 r., gdy Jej rodzina wróciła do Miejskiej Górki, a Genia przyszła do naszego gimnazjum w Rawiczu. Zawsze uśmiechnięta, ale poważna, wzbudziła od razu sympatię,  która po niedługim czasie przerodziła się w podziw: nasza nowa koleżanka okazała się fenomenem, który z wszystkich przedmiotów (ścisłych, humanistycznych i przyrodniczych) zdobywał najwyższe oceny, a o te nie było łatwo w naszej szkole. Takie piątkowe oceny towarzyszyły jej przez cały okres nauki w szkole średniej aż do matury w 1947 r. We wrześniu 1947 r. zdałyśmy egzaminy wstępne i zostałyśmy przyjęte na studia architektoniczne Szkoły Inżynierskiej w Poznaniu, które Genia zakończyła w 1950 r. dyplomem inżyniera architekta. W latach 1950-1951, przystając na propozycję prof. Tadeusza Kozłowskiego, pełniła obowiązki asystenta wolontariusza przy Katedrze Mechaniki Budowli Wydziału Architektury Szkoły Inżynierskiej w Poznaniu. W roku 1952 wyszła za mąż za kolegę – architekta Bohdana Domańskiego. W latach 1951-1981 pracowała w Biurze Projektów Budownictwa Wiejskiego, z kilkuletnią przerwą na wychowanie dwóch synów, którzy, mimo młodego wieku, są już profesorami Politechniki Poznańskiej i Uniwersytetu Poznańskiego. W biurze projektów zajmowała stanowiska: projektanta, starszego projektanta i kierownika zespołu. Projektowała budynki gospodarki rolnej, tj. budynki inwentarskie, administracyjne, ośrodki weterynaryjne oraz budynki mieszkaniowe, oświaty i kultury. W roku 1953 zdobyła I nagrodę w konkursie ogólnopolskim na alternatywne rozwiązanie  Domu Ludowego, a w roku 1957 – wyróżnienie w konkursie ogólnopolskim za projekt budynków jednorodzinnych.
Jakiejkolwiek pracy się podjęła, wykonywała ją z największą umiejętnością i solidnością. Była człowiekiem bardzo skromnym, a przy tym ogromnej wiedzy, którą dzieliła się bezinteresownie z każdym, kto potrzebował pomocy. Ze względu na słaby stan zdrowia w 1982 r. przeszła na emeryturę. Mimo to nie odsunęła się na “boczny tor” i cały czas śledziła trendy rozwoju architektury, denerwując się często negatywnymi przykładami zagospodarowania naszego miasta. Członkiem SARP była od 1950 r.
Była dla mnie nie tylko najlepszym Przyjacielem, ale jak siostra dzieliła ze mną przez 57 lat wszelkie wzloty i upadki wieku młodzieńczego, powodzenia i troski okresu dojrzałego, a ostatnie lata jako troskliwa opiekunka w awariach zdrowotnych mego samotnego życia. Zmarła 10 maja 2002 roku, w tydzień po rozległym wylewie, nie odzyskawszy przytomności.
Geniu kochana, żegnamy Cię zachowując w pamięci jako ideał pełen skromności, dobroci, spokoju, wyrozumiałości, wrażliwości i gotowości do pomocy, gdy ktoś jej potrzebował.
Spoczywaj w Bogu pod opieką Królowej Korony Polskiej, której jako sodalistka byłaś Jej wierną Rycerką.

arch. Danuta Dzierzgowska

 

 

Źródła:

  • fot.: Archiwum SARP O. Poznań, w: 1996 Indeks Architektów Oddziału Poznańskiego SARP
  • Komunikat SARP
Udostępnij na:
Biogram dodano: 27.11.2012 | Aktualizacja: 10.05.2022, 01:04:08 | Wyświetleń od 01.01.2018 r.: 2302